yet another (maternity) Papavero dress / kolejna (ciążowa) sukienka z Papavero




     When I first saw this pattern I knew. I knew, that it would be a perfect maternity dress. I started looking for the fabric and I found it right away - a woolen curtain bought in my local second hand. When my husband saw the colours and the stripes, he said: you're making a Tommy Hilfinger dress for the poor ;). A bird in the hand is worth two on the roof...

     Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten wykrój wiedziałam. Wiedziałam, że nadaje się idealnie na sukienkę ciążową. Dość szybko znalazłam tkaninę, jaka według mnie była idealna - bawełniana zasłonka kupiona w lokalnym second-handzie. Kiedy mój mąż ją zobaczył (kolorystykę i paski, które się na niej znajdują), powiedział: szyjesz sukienkę Tommye'go Hilfingera w wersji dla ubogich :). Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu...

[Click to enlarge / Kliknij, aby powiększyć] 
     You can download the pattern from [ here ]. More information about the Papavero.pl portal is [ here ], in one of my previous posts. 

     Wykrój można pobrać [ stąd ]. Więcej informacji na temat portalu Papavero.pl jest [ tutaj ], w jednym z moich poprzednich postów.


[Click to enlarge / Kliknij, aby powiększyć] 
     The dress is quite easy to sew. I wanted the red and white stripes to be aligned horizontally, so I had to double chceck everything before cutting the fabric. If you're going to wear the dress as maternity dress - chceck the size twice - especially in the "breast and belly" part. Those sizes change every day so it is hard to chose a proper size (or is it just me? :)). Mine is getting smaller each day - the dress, not the belly. Oh well. 

     Sukienkę szyje się łatwo i szybko. Zależało mi, aby biały i czerwony pasek były ułożone poziomo, dlatego musiałam kilkakrotnie sprawdzać, czy wszystko dobrze przygotowałam, zanim ostatecznie pocięłam tkaninę. Jeśli planujecie nosić sukienkę, jako ciążową - sprawdźcie dobrze rozmiar, przed pobraniem wykroju - szczególnie w obszarze "biusto-brzusznym" :). Ten wymiar potrafi zmieniać się z dnia na dzień, więc czasem można pomylić się z wyborem rozmiaru (a może tylko ja tak mam? :)). Moja sukienka zmniejsza się systematycznie, co najmniej raz dziennie. No cóż. :)

[Click to enlarge / Kliknij, aby powiększyć] 
[Click to enlarge / Kliknij, aby powiększyć] 
[Click to enlarge / Kliknij, aby powiększyć] 
[Click to enlarge / Kliknij, aby powiększyć] 

6 comments:

  1. strasznie mi się podoba
    pozdrawiam agg mm za ścianki działowej :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki :) Mi powoli przypomina namiot... ;)

      Delete
  2. Replies
    1. Dziękuję :* Szkoda, że już prawie za mała... Ale na szczęście tylko na kilka miesięcy :)

      Delete
  3. o jej ale fajowa, te paski z przodu są genialne. Nie wiem czy to dzięki nim sukienka nie wygląda jak namiot :P a wygląda ślicznie :) Super.

    ReplyDelete
    Replies
    1. ;) Takie czasy nastały, że człowiek w namiotach chodzi :D Ale nie wolno wychodzić z formy, nawet namiot musi być porządnie wykonany. A co!

      Delete