how to widen neckline (second post) / jak powiększyć dekolt (drugi post)


     Long, long time ago I've posted an instruction about widening the neckline in a blouse using the edging. Today I am going to show you how to do that in a slightly different way - we're going to widen the neckline in a baby's blouse and we're going to add a button so it would be easier to put the blouse on (without making the baby scream ;) ).

     Dawno, dawno temu opublikowałam tutorial o tym, jak zmniejszyć dekolt w bluzce przy wykorzystaniu wypustki. Dzisiaj, w tym samym celu wykorzystam lamówkę bawełnianą a sposób będzie troszkę inny, bo przy okazji zrobimy nacięcie i guzik, ponieważ jest to bluzka 2-letniej dziewczynki. Cel jest jeden: założenie bluzki dziecku bez powodowania złości i płaczu :)

baby trousers and patchwork blanket / dziecięcie spodenki i kocyk patchworkowy

     
     The winter has come. As it got really cold iutside I decided to make warm pants for Hannah. I used [ this ] tutorial and an old sweater (very warm). The trousers fit perfectly (probably for another week or two ;) ) and even though they're not "a piece of art" they make my baby warm while we're walking. 

     Zima nadeszła. Zrobiło się naprawdę zimno na dworze i dlatego, wykorzystałam stary, ciepły sweter, żeby zrobić Hani spodnie (korzystałam z [ tej ] instrukcji). Spodnie pasują idealnie (pewnie jeszcze przez tydzień albo dwa... :) ) i choć nie są dziełem sztuki, ogrzewają małą pupę małej Hani tak, jak powinny. 

Blouse inspired by Burda / Bluza inspirowana Burdą "Szycie krok po kroku"



     This blouse is full of "I thought that...". When I was buying the fabric to sew it I thought that it is more subtle, I thought that there is a pattern in Burda (there is only a suggestion how to make the pattern), I thought that 1 m of fabric is enough (I know, I know, I should have chcecked :) ), I thought that I would have more time to sew it... It all turned out not exactly how I planned but somehow I managed to sew this blouse and, what's more important for me, it's also good for breastfeeding. 

     Ta bluza powstała podczas, gdy ja wielokrotnie wypowiadałam zdania zaczynające się od "myślałam, że...". Kupując tkaninę, myślałam, że jest ona cieńsza, wybierając model do szycia myślałam, że w Burdzie znajduje się jej wykrój (a okazało się, że jest jedynie instrukcja, jak ów wykrój sobie przygotować), myślałam, że 1 m tkaniny wystarczy (wiem wiem, mogłam to wcześniej sprawdzić, ale przecież "myślałam, że..." :) ), myślałam również, że będę miała więcej czasu na jej uczycie... Mimo wszystkich przeciwności "jakoś" się udało i powstała całkiem zgrabna bluza, która w dodatku jest przystosowana do karmienia piersią. 

scissors cover / pokrowiec na nożyczki


      It was the first time when I took part in Sew Along. We were making scissors covers. It was very easy to sew, it took me less than 15 minutes to make it and I've got to tell you - it's very useful (the pattern is [ here ])! I don't have to look for my scissors anymore - they're always in their new cover, easy to locate!

     Po raz pierwszy brałam udział w akcji Wspólnego Szycia organizowanego przez facebookową grupę Warszawa Szyje (której oficjalny blog znajduje się pod adresem grupawarszawaszyje.blogspot.com i serdecznie Was na niego zapraszam, bo mam przyjemność być jego administratorką :)). Szyłyśmy pokrowce na nożyczki. [ Wykrój ] był prosty, szycie zajęło może 15 minut, ale efekt jest bardzo użyteczny. Już nie muszę szukać moich nożyczek w dziwnych miejscach, zawsze są tu, gdzie być powinny - w nowym pokrowcu.

my first patchwork blanket / mój pierwszy kocyk patchwork



     It's been a while since I've been SO proud of myself! I've made my first patchwork blanket for my baby. I've decided to show you how I've made it even though I got all the information from Anna Sławińska who is my patchwork-guru. Take a look at her [ blog ] and her [ School of Patchwork ]! She truly is amazing!

     Już dawno nie byłam tak dumna z siebie! Uszyłam pierwszy kocyk patchworkowy dla mojej córki. Zrobiłam mały tutorial, pokazujący jak go szyłam, a to wszystko dzięki Ani Sławińskiej, która wytłumaczyła mi, jak "to się robi". Ania to moje patchworkowe guru, zajrzyjcie na jej [ bloga ] i do jej [ Szkoły Patchworku ] a sami zobaczycie, jakie cuda szyje. Aniu, bardzo dziękuję za pomoc!!!