Ten sposób skracania spodni pokazała mi mama. Lubię go stosować, bo jest odwracalny, kilka razy już mi się ta "opcja" przydała :) a do tego pozwala zachować oryginalne wykończenie nogawki.
Pierwszym krokiem jest odpowiednie zaprasowanie spodni - trzeba zrobić harmonijkę tak, jak na poniższych obrazkach. Widać tu od razu, ze tą metodą nie skrócimy spodni o więcej, niż 2-3 cm.
Po zaprasowaniu składamy....
...i szyjemy prostym ściegiem bezpośrednio pod oryginalnym zawinięciem (tu, gdzie na zdjęciu trzymam kciuk).
Na koniec - najlepiej ręcznie - obrzucany nowo powstały dół - dzięki temu nie będzie się nienaturalnie odwijał.
Sprytnie. Moja mama robiła coś pdobnego tylko zakładała trochę wyżej, tak 2-3cm nad szwem i naszywała w miejscu łączenia dekoracyjną taśmę (wtedy to było modne ;-)).
ReplyDeleteto wcale nie jest sprytne i widać, że nieoryginalne...są lepsze sposoby...
ReplyDelete