Bath towel for baby made from housecoat / Ręcznik dziecięcy ze szlafroka

     I clean the house too much. I find soooo many clothes and things which can be changed to different useful stuff! For example - the housecoat which I never used. And it turned out that I needed a bath towel for Hannah... What a coincodence ;) 

     Za dużo sprzątam. Sprzątam i znajduję ogromne ilości ubrań i rzeczy, które można przerobić na inne - bardziej przydatne. Na przykład: szlafrok, którego właściwie nigdy nie używałam. I akurat tak się złożyło, że potrzebny mi ręcznik kąpielowy dla Hani. Cóż za zbieg okoliczności ;)

 
     
     To make the towel I cut the housecoat like this: 

     Aby zrobić z niego ręcznik odcięłam rękawy i wykończenie brzegów, jak na poniższym obrazku: 

 
     Then I've made the hood. I sewed only the top parts together (pict. 1), so that I could sew the edging afterwards.

     Z przygotowanego prostokąta (zdj. 1) powstał kaptur - zszyłam go tylko w górnej części (zdj. 2). Krawędź, która pozostała niezszyta wykończyłam przyszywając lamówkę.



     This is how the towel looked like before sewed the heart-shaped application on it. 

     Tak wyglądał ręcznik przed przyszyciem na niego aplikacji w kształcie serduszka:

 
     
     To see the final version - scroll to the top of this post :) This remake was easy, fast, place-saving and joy-giving - what do I need more? :)

     Aby zobaczyć wersję końcową wystarczy wrócić na początek tego posta :) Ta przeróbka była prosta, szybka, zwolniła trochę miejsca w szafie i jej efekt jest przydatny na codzień - czego chcieć więcej? :)

7 comments:

  1. Ależ spryciula z Ciebie! Ręcznik jest fantastyczny :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Najbardziej lubię te "praktyczne" uszytki :)

      Delete
  2. Bardzo fajna pomysłowa przeróbka. Odkąd bawię się w szycie, często szkoda mi czegoś wyrzucić bo właśnie może się nadać na przeróbkę - nawet mam na takie ubrania osobną półkę :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie, tyle ich jest, że - przynajmniej w moim przypadku - nie wiadomo od czego zacząć... Mam nawet wrażenie, że ich jest więcej niż tych, które nadają się do noszenia... :)

      Delete
  3. Szlafroki dla starszych maluszków to bardzo fajne rozwiązanie. Często nie mogę doprosić się mojej pociechy o przebranie z piżamki, dlatego taki szlafrok to świetny kompromis.
    https://qbanamama.pl/szlafroki-dzieciece

    ReplyDelete