Spódniczka z resztek


     Tę spódniczkę uszyłam w 30 min. Powstała dlatego, że chciałam jakoś twórczo wykorzystać kawałek dzianiny, który pozostał mi po produkcji tej sukienki. Nie miałam wykroju, dzianinę układałam na sobie, kłując się przy okazji szpilkami :) 
Taka spódniczka z prostokąta powstaje w kilku naprawdę prostych krokach:
  • zszywamy prostokąt tworząc szew, który będzie z tyłu,
  • upinamy kontrafałdy mierząc dokładnie ich odległość od środka przodu,
  • zaznaczamy zaszewki,
  • mierzymy obwód w pasie i wycinamy prostokąt o odpowiedniej długości (+ zapasy na szwy),
  • przyszywamy pasek do spódnicy,
  • podwijamy i przyszywamy dół. 
     Spódniczka nie ma suwaka, bo dzianina jest lekko elastyczna i udaje mi się wcisnąć w nią bez dodatkowego rozpinania, co jest wygodne ale nieprofesjonalne i mam tego świadomość :) Na pewno coś jeszcze zmajstruję z tej dzianiny :)

 


1 comment:

  1. A tam, nieprofesjonalne. Ważne, że ładna i wygodna :)

    ReplyDelete