Ten, kto mnie zna lepiej wie, że nie lubię stroić. Lubię czasem ubrać się w sukienkę, wyglądać skromnie i schludnie, ale nie lubię w ubraniach przepychu. Dlatego na myśl o zorganizowaniu sobie stroju na wydarzenie, które miało w nazwie słowo "GALA" przeszły mnie dreszcze. Po kilku dniach chodzenia z obłędem i paniką w oczach, po kilku sukienkach przymierzonych w sklepie, po wizycie u koleżanki, która ma świetny gust i smak w doborze ubrań - wymyśliłam sukienkę.
Jest prosto i skromnie (może nawet za skromnie?). Dół to lekko elastyczna dzianina ze srebrną nitką z Outletu Tkanin uszyta według [ tego ] wykroju pozbawionego paska.
Góra to odrysowana od innej bluzki i przyszyta do dołu kimonowa bluzka wykonana z granatowej krepy (bardzo miła w szyciu tkanina!). Zszywając górę z dołem dorobiłam zaszewki, widać je na poniższych nieuprasowanych zdjęciach:
Wykończenie - owerlok i prosty ścieg. Minimalizm.
A teraz kilka słów o samym wydarzeniu. Był to ogólnopolski plebiscyt wyróżniający "Najlepszych dla dzieci", zorganizowany przez magazyn nowoczesnych rodziców i dzieci Gaga. Natalia Bielawska, inicjatorka akcji "Uszyj Jasia" została zwyciężczynią kategorii "Niezwykli wśród nas" a ja pojechałam wraz z Nią odebrać nagrodę, którą otrzymała. Nagroda zasłużona, bo i akcja piękna, dobre dusze szyją Jasie w całej Polsce a wszystko dzięki zaangażowaniu i dobrej energii, jaką rozsiewa Natalia. Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z gali, to znajdziecie je [ tutaj ]. Natalio - gratuluję i dziękuję za zabranie mnie ze sobą :)
Świetna sukienka, podoba mi się połączenie tkanin i kolorów. Może być codzienna do płaskich butów albo na większe wyjścia- wystarczy tak jak tu zestawiałaś-wysoki obcas i duży, widoczny naszyjnik. Żałuję, że w tamtym roku nie kupowałam Burd, bo widzę z nich tyle ciekawych modeli.
ReplyDeletepozdrawiam
Ewa
mamakonradaszyje.blogspot.com